nasze marzenie coraz bliżej nas codzienny c117a
ok w sprawach budowlanych cisza, więc może trochę retrospekcji...
Wszystko zaczęło się dawno temu w 2001r. kiedy to urodził się nasz pierwszy synek. Mieszkanko było fajne i nagle...trochę przyciasne. Szukaliśmy, rozglądaliśmy aż w okńcu kupiliśmy kawałek tzn.0.53h ziemi za 2000zł. Dzisiaj ta cena wydaje mi się śmieszna.Potem jakoś zapał minął chęci również. A ziemia czekała. W 2006 urodził się drugi synek i teraz to mieszkanie już zdecydowanie za ciasne. Temat budowy wrócił i nabrał tempa
Nasz (jeszcze pole a niedługo działka budowlana, a docelowo budowa i domek) znajduje się niedaleko Kluczborka ok 8km. Na miejscu jest wszystko czego nam potrzeba tzn. przedszkole, szkoła podstawowa, gimnazjum, ośrodek zdrowia i nawet kręgielnia nudzić się nie będzie. To na razie tyle historii
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia