Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    70
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    412

"Bziabzia" czyli Alice realizuje marzenia


alice

515 wyświetleń

6-9.05 (czwartek-niedziela)

 


Ściany pną się do góry aż miło. Gdybyśmy jeszcze tylko nie byli zaskakiwani składanymi przez ekipę zapotrzebowaniami, które muszą być realizowane od ręki, to byłoby wszystko OK. A tu człowiek dowiaduje się wieczorem, że na rano potrzebują to i to. I znowu rozmowa z szefem, co do wprowadzenia tygodniowego harmonogramu prac z zaznaczeniem, kiedy jaki materiał jest potrzebny.

 


Murarze powoli szykują się do zalania nadproży (kupujemy z gotowych prefabrykatów) i wykonania wieńca obwodowego nad parterem. Materiały na strop typu Terriva mamy już zakupione i zwiezione na działkę.

 

 


Kasia załatwia, sobie tylko znanym sposobem na korzystnych dla nas warunkach wkład do komina ze stali kwasoodpornej (uzyskuje 30-proc. rabat) i kilka rur kanalizacyjnych fi110. Te ostatnie w cenie 9,79 zł brutto za sztukę, podczas gdy identyczna rura w OBI kosztuje 14,95 zł Potrzebne są nam do zrobienia przejść w stropie do wentylacji kilku pomieszczeń na parterze. Kominy z projektu nie są w stanie zwentylować wszystkich pomieszczeń, a to dla zdrowia i kwestii wilgotności podstawa.

 

 


Dogadujemy sprawę drewna na więźbę. Bierzemy ostatecznie z tartaku spod Ostrołęki. Cena niestety będzie nieco wyższa, ale i tak konkurencyjna w stosunku do tego co oferuje lokalny rynek. A przy tym drzewo jest zdecydowanie wyższej jakości. Wychodzi 530 zł brutto za m3 z impregnacją i transportem.

 


W tartaku, z którego bierzemy drewno na szalunki cena za zwykłą kantówkę to 540 zł netto. Przed 1 maja było o 50 zł tańsze. Normalnie rozbój w biały dzień.

 

 


Upada pomysł instalacji rolet. Oszacowany koszt takiego przedsięwzięcia w naszym przypadku to przedział 17-20 tys. zł z 15-proc. rabatem

 


Co prawda, w tej cenie jest pełna automatyka, ale rolety nie posiadają atestu antywłamaniowego, więc można je sobie wsadzić w … Taka przyjemność to wzrost kosztów o kolejne 3-4 tys. zł. Co gorsza, szacunki robiliśmy w firmach oferujących produkty z nie najwyższej półki. To ja już wolę mieć za zaoszczędzone dzięki temu pieniądze lepsze okna i dobry system alarmowy z monitoringiem. Żal mi Kasi, która tyle serca wkłada w upiększanie wizualne naszego gniazdka. Życie jednak boleśnie weryfikuje niektóre marzenia.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...