Tam gdzie rosną Magnolie
i po wyborach... budowlanych rzecz jasna
kierownik wybrany, oby ostatecznie, spotkanie i podpisywanie umowy w poniedziełek, (za całość 1,5 tys, za prowadzenie dziennika 300 zł) :) , pan wydaje się rzeczowy, dzięki BeHuM.
Dachówka wybrana i "się oblicza" :) , Cosmo Jungmeier, bównież brązowa, , (to dzięki idze i Gerionowi )
No i ten najważniejszy wybór, który dokonał się wcześniej:wykonawca . NIe będę opisywała już jednak szczegółów rozmowy z wykonawcą, w każdym bądź razie staneło na tym, że buduje ze swoich materiałów, umowę podpisujemywe wtorek już z dachówką na dachu i jego robicizna, za wszystko 30 tys, , nie jest to najtaniej, ale mamy pewność, że będzie solidnie. Na początku tygodnia było nerwowo , bo robiliśmy kosztorys materiałów po hurtowniach ( tu ogólne dzięki forum :) )i wyszło nam, że ten domek trochę jednak kosztuje , za całość (łącznie z jakimś piaskami i mniejszymi "pierdołami") zapłacilibyśmy ok 80 tys, (z vat), do tego materiały na dach..., ogrom .Dlatego po sprawdzeniu cen materiały zrzuciliśmy to wykonawcy i dlatego to koniec wiekszych wyborów budowlanych, narazie...
A to fragment mapki zasadniczej działeczki
http://i78.photobucket.com/albums/j100/bagat/magnolia/mapka.jpg
wjazd od zachodu (niestety), od północy (za garażem) sąsiad, wschód ("widok z salonu") łagodne wzniesienie porośniete młodymi brzózkami (kiedyś będzie również sąsiad), od południa droga (z widokiem na las) .Pewnie widać że jestem zakochana w tym miejscu...
[/img][/url]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia