"Bziabzia" czyli Alice realizuje marzenia
3.07 (sobota)
Weekend zaczynamy od wizyty na działce, gdzie ekipa szykuje się do wylania wieńca.
http://www.republika.pl/tadeo_s/images/Dom/wieniec-kolanko.JPG
Zwieńczenie ściany kolankowej
W beton zatapiane są też kotwy do późniejszego przykręcenie murłat. Przez kilka godzin uczestniczę w pracach zadając przy okazji setki pytań, ważnych oczywiście z punktu widzenia takiego laika budowlanego jak ja. Na szczęście budowlańcy są cierpliwi i obdarzeni wyrozumiałością, więc starają się rozwiać wszystkie moje wątpliwości. Panowie okazują się przy okazji bardzo pomysłowi, i z kilku solidniejszych kawałków drewna przeznaczonego na więźbę, robią sobie wyciąg.
Na działkę przyjeżdża nowy dostawca piasku. Na jednej wywrotce, na dodatek większej niż dowożono nam dotychczas, jesteśmy 30-40 zł do przodu.
Oczywiście przy świeżym betonie na wieńcu, nie mogło obyć się bez deszczu. Lało przez całą noc. Deszcz wyżłobił kilka dziur w wieńcu na szczęście bez negatywnego przełożenia na jego wytrzymałość.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia