Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    83
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    133

Tam gdzie rosną Magnolie


bagat

402 wyświetleń

Szaleństwo budowlane w toku

 

 


Od dwóch tygodni mam wakacje , od tygodnia śpię średni 5 godzin na dobę , Zaczęło się od wstawienia okien, kiedy to w nocy włączał mi sie tryb czuwania i "pilnowałam" okien (20 km od budowy) czekając na telefon od Solidu: "przykro nam nie zdążyliśmy..."itp

 


Od poniedziałku "nie śnią" mi się już złodzieje okien, ale budzik o godz 5.30 wyciąga z łózka i zaczyna się....

 


-Obgadanie tematów biężących z mężem,(rysowanie po rzutach domku, zadania rozspisane w pkt z podziałem na godz.)

 


-wyjazd na budowę (tam z jednego tematu robi się pięć kolejnych)

 


-zabranie dzieciaków nad jezioro, w końcu one "też" mają wakacje (tam chodzenie w pełnym słońcu, 30 stopniach C za nadruchliwym trzylatkiem)

 


- obiady, przepakowanie się i znowu na budowę

 


- tam kolejne rozmowy z instalatorami (wg ustaleń porannych)

 


 


w międzyczasie mąż wykonuje miliony telefonów ( ja dzięki bogu nie mam zasięgu nad jeziorem ) i nagrywa kolejne spotkania i wizyty

 

 


Jaka jest wytrzymałość człowieka...., sprawdzimy... (a właściwie: jesteśmy w trakcie testów )

 

 


Trochę "przyspieszyliśmy" ( o ile to było jeszcze mozliwe ), ponieważ, w sobotę wyjeżdżamy i zostawiamy ekipy na włościach i to ostatni moment na uszczegółowienie naszych oczekiwań.

 


Tak więc:

 

 


jutro:

 


ostatnie roboty murarskie (działówki i szczyt na poddaszu)

 


odbiór dachu przez kierownika

 


uszczelnienie wełną otworów pomiędzy folią a murłatą

 


szczegółowy instruktarz alarmu (wzbudzającego się przez podmuch wiatru i ściągający ochronę 3 razy na noc )

 

 


pojutrze:

 


spotkania na budowie: tynkarze, instalator CO i Wod-kan, odkurzacz centralny,

 


ostatnie uwagi dla elektryka

 

 

 


i przez najbliższe tygodnie, to oni będą walczyć, a my oderwani od tego "źródła naszych radości" będziemy usychać na tym zaplanowanym wiosną urlopie

 

 


Aktualny termin wejścia posadzek (oczywiście już po wszelkich instalacjach , tynkach ): 24 LIPCA !!! ( i tak nieśmiało :) )

 


uwierzę jak zobaczę..., bo to by oznaczało, że jeszcze miesiąc i ..., aż nie śmiem myśleć żeby nie zapeszyć

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...