Tam gdzie rosną Magnolie
Trzypokojowe mieszkanie do wynajęcia.....od listopada !!!
Taa.., jak weszły posadzki wydawało nam się , że nasza chatka jest bardzo zaawansowana w budowie i już "dni" dzielą nas od przeprowadzki ( o my naiwni )
Co by zoorientować się w możliwościach wynajmu daliśmy ogłoszenie w necie i efekty sa zadowalające (telefony urywają się zakłócając życie rodzinne ). Znaczy się: jest dobrze
TAk na marginesie, to stronka do obejrzenia naszego obecnego "gniazdka"
http://www.bu2.private.pl/album0.html" rel="external nofollow">http://www.bu2.private.pl/album0.html
Zdjęcia robione "na żywca", więc nie jest "dosprzątane" pokazowo
Kiedy je 4 lata temu urządzaliśmy nie mieliśmy pojęcia, że tak szybko będziemy je opuszczać.
No właśnie "opuszczać"...., ogłoszenie dane, płytki wybrane (o czym później), a tu jeszcze mnóóóóóstwo rzeczy do zrobienia... , tak mnóstwo w obrębie samego domku, działki, że więlka wątpliwość "damy radę?" usmiecha się do nas coraz szerzej
Z "rzeczy poważnych" czeka nas jeszcze:
- przyłącza (wodne jest w toku "załatwiania" pod koniec września będzie woda w domu,
za to gazowe coś czuję, że leży i kwiczy... nie wiem tylko jak bardzo, bo nie moge się do gościa dodzwonić )
- szambo
- ogrodzenie + barama i furtka (najtańsze z siatki dookoła, żadnego frontowego)
- ocieplenie i elewacje (to pan P się podjął więc nie przejmuję się w ogóle:lol:)
- bramy garażowe ( robią się )
- tarasy, podjazdy ???
- wyrównanie terenu ogrodu, nawiezienie ziemi, trawa ???
Na "szczęście", jesteśmy już mocno ograniczeni finansowo więc robimy już tylko to co "niezbędne do życia", czyli przeprowadzki . Ogranicza to w sposób radykalny wszelkie wybory, ucinając krótko "nie teraz"
więc napewno nie będzie:
- ocieplania poddasza (kładziemy wełnę na strop i płytę OSB na zamknięcie klatki schodowej), czyli całkowicie nieużytkowe
- podbitki, więc nie będzie tych dech zwieńczających daszek nad wejściem i tarasem
- bramy garażowe podnoszone tylko siłą własnych mięśni
- ogrodzenia frontowego (drewniane sztachetki)
- prawdopodobnie automatycznej bramy wjazdowej
- całkiem możliwe, że damy sobie spokój z ogrodem i tarasem ( tutajjeszcze jest malutka nadzieja, ale na wykończeniówce częściej się przekracza budżet niż przyoszczędza )
- za podjazdy będzie nam służył cały ten gruz budowlany z działki
-oby kominek się ostał...
Niby nie od razu rzym zbudowano i na spokojnie ( bo dłuugo kaskę będziemy zbierać ) ,to może lepiej niż teraz na szybko, ale...
Bo tutaj jeszcze nic nie ma o wykończeniu wnętrz.....
mówi się trudno, będziemu cieszyć się bliskością natury, pięknem przyrody, błotkiem przed drzwiami (dzieciaki na pewno )
i często palonymi ogniskami przed tarasem ( w ramach kominka )[/b]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia