Tam gdzie rosną Magnolie
Chwilowa przerwa spowodowana tym razem spontanicznym wypadem do Gdańska na
Koncert Glimoura!!!
Był super...., choć bardzo nastrojowy
Super było też to, że po raz pierwszy (od 5 lat )dzieciaki zostały u dziadków (całe 3 dni ), a my paczką nad morzem, na koncercie... ekstra (to były moje prawdziwe wakacje )
http://i78.photobucket.com/albums/j100/bagat/39.jpg
Dokumentacja zdjęciowa
A teraz :
Kuchnia
Zgodnie z obietnicą wklejam wizualizacje:
http://i78.photobucket.com/albums/j100/bagat/10.jpg
Lodówka, nasza mega szafa jest dwudrzwiowa, zlew granitowy beż i jednak parapet (poczatkowo blat miał wchodzić w okno), zrobiony z blatu
Ujęcia nr 2:
http://i78.photobucket.com/albums/j100/bagat/11.jpg
Barek opiera się na szafce, która będzie miała jednak front (do wysokości szafek dolnych), przestrzeń pomiędzy blatem, a barkiem będzie zamknięta ,płytą maskującą" ( w kolorze barku), i to chyba wszystko ze zmian
Barek ma 180 cm więc od strony pokoju będą 3 stołki , od kuchni 1 (roboczy )
O kolorach w kuchni pisałam wcześniej więc nie będę się powtarzała.
Całość łącznie z montażem, transportem (podświetleniem i "magic corner"em) 5.800 zł czyli mieszczę się w "założeniach mężowych"
Co ciekawe, nie zamówiłam kuchni tam gdzie ją "omawiałam" z bardzo fajną projektantką w Poznaniu, tylko na wsi pod szamotułami w stolarni znalezinej przez męża .
Ciekawa jestem bardzo, jakie będą efekty, bo cenowo jest OK. (W Poznaniu: ta kuchnia najpierw 10 tys.- z okleiny naturalnej, potem 7, ja teraz płacę niecałe 6 ).
W połowie pażdziernika zdjęcia z reala
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia