"Bziabzia" czyli Alice realizuje marzenia
11.07 (niedziela)
Rano Kasia ma spotkanie ze specem od kominków. Jak można było przypuszczać, także w tym temacie jest coś schrzanione, tym razem chodzi o odejścia z ciepłym powietrzem *** Miały być zrobione specjalne przeloty w stropie. Miały. Teraz będzie trzeba pewnie puścić pod sufitem. Po południu kolejna część porządków na działce. Musimy kupić nową końcówkę do spryskiwacza, bo stara – patrz pan - sama z siebie się zepsuła. Zagadkowa sprawa.
12.07 (poniedziałek)
Pada i pada, ale więźba rośnie w oczach.
http://www.republika.pl/tadeo_s/images/Dom/WIEZBA2.JPG
Więźba to takie większe puzzle
Przyjeżdżają monterzy z Telekomuny i podłączają telefon. Dom bez dachu, ale za to z dostępem do telefonu Przenosiliśmy to ustrojstwo z poprzedniego mieszkania więc nie mieli wyboru. Musieli nas podłączyć ponownie albo, z ich winy, zostałaby zerwana umowa. Na szczęście wybrali to pierwsze rozwiązanie. Kabel wisi sobie teraz z pięć metrów nad drogą i jest obwiązany wokół sosny. Poczeka sobie trochę do podpięcia. Panowie telefonu dziwili się, że tak wcześnie go instalujemy. Po chwili jednak sami stwierdzają, że jesteśmy ostatnią posesją na naszej ulicy, która na długi czas dostała dostęp do szerokiego świata. Centrala nie ma już wolnych numerów. Ciekawe, czy to prawda, czy zwykły chwyt marketingowy? Zanim sfinalizowaliśmy umowę z TPSA sprawdziliśmy czy da się podłączyć Neostradę. Się DA!!
Druga optymistyczna wiadomość tego dnia to, że Kasi udało się wynegocjować w Minoxie cenę 2,00 zł za cegłę Cosmo.
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.