Tam gdzie rosną Magnolie
TRAWA !! - tzn cd. tematu "ogród" .....minął miesiąc...
Tytułowa trawka rośnie , sobie pięknie a że posiana została (tzn pierwszy jej fragment , bo sialiśmy etapami) dokładnie 4 tygodnie temu,to zbliża się pora jej koszenia
Kosiarkę nabyliśmy, benzynka nalana, magiczne 10 cm trawka przekroczyła, tylko czasu w ciągu dnia nie ma ....a po ciemku kosić nie można ,
ach tylko tą pierwszą tak się przeżywa...
Nasza pierwsza trawka jest nieco nierówno wysiana (z ręki ) i gdzieniegdzie widać jej kępki lub prześwitują placki ziemi, ale dobre duszyczki pocieszają, że "po koszeniu się rozkrzewi i wyrówna" - wierzymy w to gorąco tak samo, jak w to, że po koszeniu znikną chwasty (przypuszczam, że to lebiodka), które pomimo przekopywania całej działki (chwała mojemu Tacie ) jednak powyłaziły, niedobre...
Dokumentacja zdjęciowa
http://i78.photobucket.com/albums/j100/bagat/PICT0481.jpg
http://i78.photobucket.com/albums/j100/bagat/PICT0488.jpg
różne ujęcia tarasu przy wschodzącym słońcu, na drugim w tle piaskownica
http://i78.photobucket.com/albums/j100/bagat/PICT0499.jpg
Zbliżenie na moje tawuły i naparstnice przy tarasie
http://i78.photobucket.com/albums/j100/bagat/PICT0498.jpg
dla porównania to obrośnięte już trawą "kółko grillowe", otoczone krzaczkami tawuły szarej do tego jeszcze dojdą aksamitki (zwane śmierdziuszkami_, tylko muszą mi "wzejść"
http://i78.photobucket.com/albums/j100/bagat/PICT0482.jpg
warzywniaczek - działo mojej mamy, na pierwszym planie są różne odmiany mięty i gotowe do wsadzenia bazylie i majeranki, dalej widać pomidorki, paprykę, szczypiorek,rzodkiewka , fasolkę , groszek, sałatę i...wiele innych
Wielkość ogródka przeszła moje oczekiwania, ale moja mama dla dobra wnuków i nam na pociechę podjęła się "dopilnowania" co by te wszystkie pożyteczne (i smaczne roślinki ) przeżyły może zarażę się bakcylem bo narazie "moje" są tylko zioła
Rabata kwiatowa:
http://i78.photobucket.com/albums/j100/bagat/PICT0493.jpg
Nie widać, ale rosną na niej pięciorniki , firletki, astry, stokrotki, a będą przegorzany , rudbekie i lawendy na skraju
Trochę to ubogo ale przestrzeń duża, roślinki małe ,...póki co...
Oprócz mnóstwa radości, są też w "moim ogrodzie" prawdziwe "dramaty"- dereń mi umiera Wprawdzie narazie jeden z dziesięciu, ale nie wiem co jest przyczyną jego usychania i boję się że na pozostałe (jeśli to jakaś choroba też może przejść),
http://i78.photobucket.com/albums/j100/bagat/PICT0494.jpg
A tak się cieszyłam, że się ładnie przyjęły
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia