Wymarzone Pistacje
Po prawie miesiącu przerwy wreszcie cos drgnęło na budowie.
Przez ponad 2 tygodnie padał bez przerwy deszcz, potem ekipa nie popisała się obecnością na budowie.
Niestety z przykrością stwierdzam, że nasza ekipa budowlana pozostawia wiele do życzenia.
Można im tłumaczyć, mówić, rysować, a oni i tak zrobią inaczej, a potem są poprawki.
Straszni bałaganiarze, olewusy i marni fachowcy.
Trzeba ich na kazdym kroku pilnować, biegać z planem i sprawdzać, czasem zdaje mi sie ,że wiecej wiemy niż oni co i jak zrobić.
No nic, pozazdrościć rzetelnej i fachowej ekipy Tabaludze czy Dabell.
Wracając do budowy.
Dzisiaj o 7.00 rano przywieźli wieźbę, 9,2 kubika. Kupowalismy ją pod Tarnowem 580 zł za kubik z impregnacją.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wiezba.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/widok1.jpg
i fotki z poddasza
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pietro1.jpg
Ania w "swoim pokoju"
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pietro2.jpg
widok na pomieszczenia nad garażem
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pietro3.jpg
i widok na klatke schodową oraz Julcie, która robiła "zupke" z resztek Ytonga
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pietro4.jpg
i klatka schodowa
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schodyy.jpg
i widok na garaż od strony ogrodu
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/garaz1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/garaz2.jpg
i strona ogrodowa z bajorkiem jakie powstało po ulewach- taki prywatny basenik
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/bajorko.jpg
i na koniec widok na domki sąsiadów
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia