A jednak słoneczko ...dziennik Sylvii
byliśmy wczoraj na działce niestety zapomnieliśmy aparatu
komin wysechł
był wykonawca nawet na działkę podjechał autem bo były ślady kół
generalnie dojazd okazał się nie aż tak tragiczny jak się spodziewaliśmy
kłódkę mamy do wymiany klucz wszedł złamał się i odmówił dalszej współpracy i jedna folie do naprawienia bo się porwała i nam śniegu napadało... byle do wiosny
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia