Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    215
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    250

A jednak słoneczko ...dziennik Sylvii


sylvia1

404 wyświetleń

Jak pamiętacie od sierpnia mam rekuperator... ponieważ historia przeszła moje najśmielsze oczekiwania to muszę to opisać... ale po kolei

 


w sierpniu w końcu przyszło do zakładania rekuperatora.. całą instalację wykonywał Pan znany z forum. więc gdy przyszło do wyboru rekuperatora skłaniałam się do mistrala 400 ale Pan W. zaproponował mi Dospela 285 na moje obawy że będzie troszkę za słaby jak na moją kubaturę odpowiedział, ze niejeden taki dom z takim reku funkcjonuje. No to ok w końcu to on jest specjalistą prawda?

 


Montaż nastąpił 14 VIII bo 15 pan W. wyjeżdżał na wczasy za granicę. PO tygodniu ogarnęła nas panika wilgotność w domu wzrosła do ponad 90% zaduch totalny. Otwieramy wszelkie możliwe okna wtedy sytuacja się poprawia po zamknięciu na noc dalej jest źle tak źle, że glazurnikowi narzędzia rdzewieją

 


wysyłam sms do pana W. pracownik podjedzie ale to na pewno wina tego ze dom jest nowy. pracownik podjeżdża okazuje się, że reku wywiewa tylko 60% nawiewanego powietrza. Nawiewa raptem ok 200 m3/h gdzieś gubi prawie 1/3 mocy reku... (naszym anemometrem wyniki są gorsze dużo gorsze).

 


Tak mijają kolejne 2 tyg oczekiwania na Pana W. po rozlicznych telefonach przekładanych terminach w końcu Pan W. dociera do mnie i twierdzi, że to na pewno wina reku - może jest uszkodzony...

 


PO kolejnym czasie (jest już prawie połowa września) - no dobrze to dajemy do reklamacji w końcu jest na gwarancji (gwarancja jest ciągle u Pana W. bo jej do łapki nie dostałam). Po kolejnych 2 tyg przychodzi reku z reklamacji coś było źle ustawione fabrycznie, ma być lepiej. Sprawdzamy anemometrem- nie jest.

 


Pan W. twierdzi, ze przesadzam, że jak zamieszkam to będzie dobrze bo się potworzą kanały powietrzne. Ja mu na to, że wentylacja nie spełnia norm bo w kuchni wywiew powinien wynosić 50 m3/h a wynosi max 20. W innych pomieszczeniach jest troszkę lepiej. Na dole w pokoju okno fix a tu nawiew prawie nie działa... W salonie dwa nawiewy a też nie osiągają norm. Pan W. mi próbuje wmówić, że normy sobie a życie sobie.

 


Na moją ostro postawioną prośbę decyduje się zamienić reku na inny z innej firmy o większej mocy. Ale to potrwa bo musi znaleźć nabywce na mojego dospela... Informuje mnie o tym, że już zamówił kossa, że za 3 tyg będzie (no dobrze to akurat zdążymy przed przeprowadzką). Nic to czekamy... czekamy czekamy... w okolicy przeprowadzki Pan W. nagle przestaje odbierać tel. a jak odbierze to tłumaczy, że kossa nie ma bo nie ma kasy na jego odbiór bo tamten gość nie dał mi jeszcze kasy.. kontaktuję się z osobą która bierze mojego dospela. (dedukcja i forum to dobre rzeczy ). Osoba ta kasę wpłaciła 2 tyg temu a pan W. dalej mnie zwodzi, że to nie ten model koss przywiózł, który on zamówił, że jeszcze chwileczkę i tak to trwa od 2 tyg (bo wtedy fizycznie dostał kasę). Koss miał być już tydz temu. ale nie - nie dojechał... no ok... trudno czekałam tyle, poczekam jeszcze kilka dni. We wt na mój telefon mam odpowiedź juz jadę go odbieraćw środę rano dzwoni pan W. to o której się umawiamy na montaż umówiliśmy się na 17 czekałam od 16:30 i nic ani telefonu ani wytłumaczenia. Telefon pana W. nie odpowiada, sms wiem, że dochodzą. Powiem tak : stracony czas, stracone pieniądze na telefony , a już o zdrowiu i nerwach nie wspomnę. W tzw międzyczasie był jeszcze montaż okapu trwający tydzień. I te wieczne wymówki bo mam dziecko chore bo byłem w szpitalu bo pracownicy mi się pozwalniali wie pani jak teraz jest.......

 


Ja wiele jestem w stanie zrozumieć ale moja cierpliwość została przekroczona. Reku działa działając na maksa działa tak, ze jak w niektórych pomieszczeniach zbierze się więcej niż 3 osoby zaczyna być duszno w kuchni wywiewu dalej nie ma prawidłowego a ja uparcie będę się trzymać norm. i dalej oczekuję prawidłowo wykonanej usługi.

 

 


dodano:

 


a i jeszcze przy jednej z rozmów padło hasło: ale nie opisze Pani tego na forum dobrze? moja odpowiedź brzmiała: opiszę dokładnie sposób załatwienia problemu.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...