kolejny dzień wzmagań...

Otrzymałam ofertę od naszego kochanego Pana Krzysia (murarza). Pan Krzysiu jest już jak członek rodziny - ma ogromny wpływ na nasze życie . Dzieki niemu mamy gdzie mieszkać - postawił w mojej rodzinie już 2 domy, 1 remontował.... i teraz będzie budował nasze gniazko

Koffffffffany Pan Krzysiu!

Architekt wypowiada się o nim....

Bo Krzysiu to nie tylko buduje....ale budując myśli on już poprostu taki jest!

Więc tak:

- fundament ze wszystkim (kopanie, wylewanie, chudziaki, izolacje, zagęszczanie i takie tam....) 19.000 zł

-ściany( izolacja, ściany, wieniec opaskowy, kominy, obmurowanie konstrukcji dachu....) 17.000zł

Nie wiem czy to dużo czy mało

Strop będzie drewniany + KG, więc tego w ofercie nie umieścił.

Zakładam że materiał na ściany ok. 30tys.

Więc sumując (ehhhh z matmy nigdy nie byłam prymusem)...

fundament (legalett) + ściany = 140 tys. zł.

I znowu nie mam pojęcia czy to dużo czy mało ale chyba sporo

Jakoś się ucieszyłam że ściany będą silikatowe te prefabrykaty keramzytowe mnie troszęczkę przerażają!