przeprojektowana jaskółka :-)
fundamenty poszły prawie jak z płatka :)
firma która nam robiła fundament spisała się na złoty medal olimpijski.
Ekipa pracowita, szybka, dokładna, życzliwa i baaaardzo myśląca (czego nie mogę powiedzieć o naszej architekt).
Na szczęście chłopcy podeszli bardzo życzliwie do naszego fundamentu bo okazało się że architekt przesłała im już dawno nieaktualne plany sanitarne ale dzięki ich podejściu woda i ścieki są tam gdzie być powinny.
Sami z siebie położyli doprowadzenie powietrza do kominka (P. Arch zapomniała i nie było na planach).
Takich kwatków było jeszcze więcej, ale nie będę wspominała bo szl.. mnie trafia!
Stały tekst naszego kierbuda widzącego jak chłopcy czarują nasz fundament:
P. Olu, my jesteśmy w afryce! Ale się zwijają.
Mogę chwalić i chwalić!!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia