Pistacjowy zawrót głowy :-) - dziennik Dabell
piątek 06.10.2006
uff... konie szalone przebiegły galopem... to tak apropos tych mechanicznych z koparki, co to nam w trzy godzinki pięknie 50cm humusu zdjęła z obszaru 12m x15m .
http://foto.m.onet.pl/_m/45555877d1f86611da98bd326961cf67,5,19,0.jpg
U sąsiada 100m wcześniej kilka dni wcześniej inna koparka kopała od 9 rano do późnego wieczora, ale ta to po 100 zł /h była + 200 zł/dojazd , a naszego koparkowego umówił wykonawca na 350 +100zł za dojazd . Tamten się widocznie nie dopytał ile humusu będzie, bo jak się okazało, że zbiera 50 cm to stwierdził, że gdyby wiedział, to liczyłby na godziny .
W sumie w najniższym punkcie jest wybrane ok. 65 cm ziemi, w najwyższym 35cm.
09.10.2006
Rano przywieziony został piasek do zaprawy 12 t - 27 zł/tona. O mało nie doszło do katastrofy, bo się prawie ciężarówka do wykopu przechyliła - miał zrzucić piach obok. Grunt był rozjeżdżony przez fadromę. Ale podsypali piachem i jakoś wyjechał.
Dzisiaj ma też działać geodeta - - weźmie za wytyczenie domu - koszt 300 zł.
Od jutra wchodzi wykonawca i część ekipy będzie robiła wykopy a część skręcała stal (zamówiona na godz. 12). Nie wiem czy we środę zdążą z zalaniem fundamentów, mam nadzieję, że chociaż chudziaka wyleją. Po dzisiejszym widać, że z gruchy może być ciężko lać beton, nie uśmiecha mi się zamawiać pompy, muszę się rozejrzeć za gruchą z podajnikiem taśmowym.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia