No wreszcie!!!
Ale upał! Chłopaki z budowy pewnie nad zalewem, blisko mają.
Zobaczymy jak pojedziemy.
Wiecie co się wczoraj dowiedziałam??????(poniekąd to coś tam czytałam, że do ceramiki dodaje się odpady z różnych elektrociepłowni, ale....)
Taka historia: Gość z cegielni (właściciel) opowiedział jak to on produkuje cegły. Do popiołów dodaje różne lepiszcza, plastyfikatory i co ?....barwnik ,który podobno zrobił mu jakiś chemik za niezłe pieniądze.Z jednej strony szare, a z pieca piękne ceglaste. Gość podobno stwierdził, że z gliny mu się nie opłaca, bo najpierw musi kupić pole, póżniej porobić odwierty, odkopać, sprzętem wywieżć. I tak cegła , która powinna być z gliny , na oczy jej nie widziała. Wierzyć czy nie? Facet wydawał się być sensowny.
Dobra nie ma co smucić , ja też mam z ceramiki.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia