dziennik Bozeny i Maćka
Już 1 październik a do zakończenia budowy jeszcze tyle zostało. Wylewki, ścianki działowe na dole, elektryk, hydraulik, tynki, okna, wyciągnięcie kominu, położenie dachówki, można wymieniać i wymieniać co nam jeszcze zostło do zrobienia. A zima za pasem. Ja osobiście mam czarne wizje, choć wszyscy mówią, że zima tego roku ma być łagodna i ciepła. Robią nam się Włochy w Polsce . To może zrezygnujemy z ocieplenia ścian styropianem . Ale do rzeczy. Na obsypanie domowych fundamentów wykorzystaliśmy całą glinę, którą wykopaliśmy spod domu na samym początk budowy. Góra była nieprzęcietna.
http://foto.onet.pl/upload/1/29/_342572_n.jpg
i nic po niej nie zostalo. Na glinę poszedł jeszcze piasek. Piasek również wrzuciliśmy do środka domu i ubilismy zagęszczarką. To już druga rata piasku wrzucana do środka. Piasek mamy po 200 PLN, troszkę się tego nazbiera.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia