Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    157
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    347

Dziennik Ewy (EZS)


EZS

1 153 wyświetleń

Ok. Miał być pan architekt, ale jak zadzwoniłam do firmy, to się okazało, że pan co prawda umówił się ze mna, ale musi iść do urzędu. Miał gdzieś tam zadzwonić, ale zapomniał. Zapytałam, jak sobie wyobraża współpracę, jak już teraz są problemy z kontaktem, to się obraził. Dobrze, że na forum znalazłam inną panią, która okazała się znacznie bardziej słowna...

 


Więc byłam u pani architekt. Miła, sympatyczna. Aczkolwiek nie tania, jak zresztą i reszta.

 


Na razie Loreta zostaje, nadaje się, choć pani ma się jeszcze wgryżć w wypis i zadzwonić. Ze zmian podnosimy ściankę kolankową. 13 cm będzie rozwiązane przez zrobienie ryzalitu w połowie ściany - nie będzie wtedy element ciągły, czy jak im tam. Ale pani ma jeszcze wejść do wydziału i pogadać.

 


Nadal otwarta sprawa przyłączy. Można do pozwolenia dać tylko warunki uzyskania mediów - ale coś za coś. Jak teraz zrobimy mapki, to potem na ich podstawie możemy sobie sami robić przyłącze. A i tak zapłacimy po 200 za stempelki przy adaptacji projektu. Jeżeli nie zrobimy teraz mapek, to musimy potem albo je robić i sami występować o budowę przyłącza np gazu albo wziąć firmę, która zrobi przyłącze kompleksowo. Czyli z jednej strony za usługę kompleksową mogą wziąć taniej, a z drugiej strony trzeba będzie zapłacić za to, co możemy zrobić sobie sami (np wykopanie rowów). Ale czy będziemy mięli ochotę robić sobie coś sami? A może faktycznie olać teraz mapki i robić je wraz z przyłączami?

 


Mamy tydzień na podjęcie decyzji. Nierobienie teraz mapek skróciło by całą procedurę uzyskania pozwolenia o ładnych pare miesięcy. Geodeta ma dać mapę do celów projektowych już za tydzień, warunki przyłączy to miesiąc. Może by się dało uzyskać pozwolenie na początku czerwca???! Trzeba pomyśleć. Wtedy mogę próbowaćwcześniej ustawiać ekipę budowlaną. Ale co z urlopem? Muszę wywieżć dziecko zŁodzi choć na trochę. Poza tym pół czerwca i lipca ja jestem w Toruniu. Arek sam z budową, dzieckiem i końcem szkoły???

 


Albo w lipcu zrobić fundamenty i na 2 tygodnie jechać na wczasy. Niech schną. Tylko czy potem ekipa wróci?

 


Kurcze

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...