Dziennik Ewy (EZS)
Ale przeżyłam. Moje dziecko miało urodziny, wystawne w tym roku ze względu na fakt, że w czerwcu ma komunię i będzie skromna (taka zamiana - komunijne urodziny)... 18 osób + 8 dzieci. O rany, jak tu myśleć o budowaniu.........
Nic nie zdążyłam, miałam kupić maksy i nie mam kiedy iść po nie, mamy się umówić z elektrykiem i nie ma kiedy, chcę wybrać dach i nie mam kiedy obejrzeć dachówek. Aż mnie skręca, bo boje się, że jednak te dachówki będą drogie. A ja absolutnie nie umiem się targować! A cementowe coraz mniej mi się podobają. Z drugiej strony tego dachu będzie tak mało widać .. Z trzeciej strony nie ma co kłóć ludzi w oczy. Mało domów wokół mnie ma dachówki ceramiczne i raczej tylko ci, o których wiadomo, że bogaci. To taki symbol luksusu Może sobie odpuścić?
Czy faktycznie te maksy jeszcze zdrożeją? Czy rzeczywiście dachówki potem zdrożeją (jesienią)?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia