Dziennik Ewy (EZS)
Miasto ma wszystko w d.... "A wie pani, ile ważnych spraw leży w NSA z naszej gminy?". Jednym słowem cieszą się, że mają święty spokój. A że na dużym w końcu obszarze Łodzi nie można zacząć zadnej inwestycji, to nikogo nie interesuje. Zastanawiam się, jak dotrzeć do innych ludzi w tej samej sytuacji, co ja... W ilości siła. Dać ogłoszenie do gazety??? "Proszę o kontakt osoby, które nie mogą budować z powodu zawieszenia planu"??? Iść na spotkanie wyborcze pana K? Nie znoszę, jak nic nie mogę zrobić. Poza tym czuję przez skórę, że jak dostanę wreszcie pozwolenie, to spadnie na mnie wszystko na raz. Mąż pewnie pójdzie do nowej pracy i będzie usilnie pracował, ja mam zacząć w przyszłym roku pisać habilitację, mamy zacząć duży projekt w pracy i będę wyjeżdżać ciągle poza Łódź, ceny mieszkań spadną i zabraknie nam pieniędzy.. I pomyśleć, że teraz mogłabym sobie spokojnie budować a jak bym skończyła jedno, to bym się wzięła za drugie. To nie, teraz czekam i nic nie mogę podgonić, a potem będzie wszystko na raz. @#$%$$ by to wzięła.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia