Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    157
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    212

Dziennik Ewy (EZS)


EZS

1 053 wyświetleń

No tak, murarz nas obudził o 5,30, że chce przyjechać ale nie ma kierowcy bo wczoraj pili. Hm. Na to mój małż, że może pojechać ale najwcześniej ok 10, bo ma przyjechać stal i bloczki. OK. Stal przyjechała w południe, za to koparka co miała być w południe przyjechała wieczorem. Murarz nie przyjechał w ogóle, bo miał dość czekania i poszedł pić dalej. Bloczki też nie przyjechały i nie raczyli zadzwońić, dlaczego. Koparka jak zobaczyła nasz mały plac, to chciała uciec. Ale jej się nie udało. Wykopała prawie całe fundamenty, resztę i ławy należą do murarza.

Bloczki nie wiadomo kiedy, na szczęście mi się do nich nie śpieszy.

Stal ma podobno stanieć. Czekam z resztą zakupu na to stanienie. Na fundament mam.

Murzrz znowu chce, żeby po nich przyjechać. No dobrze, jeden raz. Byle nie wpadli w nałóg, bo w zasadzie nie ma czasu tak po nich jeździć. I jeszcze pewnie odwozić! Małż dostaje białej gorączki, ale mu tłumaczę, że murarz sobie inną pracę znajdzie a my bez murarza domku nie postawimy. Na wrzesień to byśmy sobie znaleźli innego, ale teraz, w sezonie...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...