Dziennik Ewy (EZS)
No i właśnie Canna napisała, że nawet na Wiesia nie ma widoków - wyjeżdża
murarze drzwi zauważyli ale WSZYSCY z moim małżem na czele zapomnieli o słupach podtrzymujących więźbę na poddaszu. Mają stać dokładnie tam, gdzie stoi ściana . Przyjechał kierbud, cóż, podobno nie jest to problem. Wyjścia sa trzy
- wyciąć ścianę (BK) - murarz się krzywi a ja cieszę
- postawić je przy ścianie i podciąć krokwie tak, żeby szczyt był jak należy w osi - nie bardzo nam przypadło do gustu, ale może tak zrobimy - pogadamy z cieślą
- nie robić słupów wcale tylko zmienić konstrukcję więźby na samonośną. To jakoś mnie nie leży, choć kierbud twierdzi, że on tak zrobił u siebie i nie narzeka. Tylko trzeba dobrego cieśli, który coś umie a nie nosił deski na budowach... Hmmm
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia