Ola i Marcin budują w Budach
Gotowy wykop pod ławy wygląda u mnie tak:
http://lh3.ggpht.com/_QTaGVwUV6w4/SZgpi2SDYLI/AAAAAAAAADU/gWeOaKGBwEY/s800/gotowy_wykop.jpg
Teraz przyjdzie to zasypać piachem, aż boję się pomyśleć ile to wywrotek
Taka jeszcze ciekawostka. Pisałem już o przygodach z TP SA i ich kablem pod moim domem.
Od czasu pierwszego zgłoszenia minęły przeszło 3 miesiące, TPSA sprawę już uznała za zamkniętą (bo niby przekazała firmie zewnętrznej do realizacji) a kabla do dziś nikt nie przesunął. Były pisma, faksy itp. Kabel wczoraj znalazł się przy kopaniu - dokładnie tam gdzie był na mapie. Niewiele zabrakło by go ocalić, ale którymś ruchem łyżki został zerwany. Efekt - sąsiedzi bez telefonu a jak zapewne wiadomo nie da się zgłosić awarii do TP SA z komórki
W poniedziałek przewidując co się może wydarzyć zadzwoniłem jeszcze raz kontrolnie na błękitną linię mając nadzieję, że może zanim kabel zostanie zerwany pojawi się ktoś i go zabezpieczy, zrobi jakieś obejście lub coś w tym stylu. Nic z tych rzeczy. Usłyszałem, że żeby ktoś przyjechał musi najpierw mieć miejsce awaria. No to dziś mogłem już w imieniu sąsiadki zgłosić awarię. Czas usunięcia awarii - do 48godz. Czyli sąsiedzi zostali bez telefonu na dwa dni.
Przeze mnie?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia