Tam gdzie śpiewa wiatr - reaktywacja
mi osobiście wczorajszy dzień upłynął pod hasłem.. "ogród" i chociaż w chwili obecnej to eufemizm odnośnie naszej działki.. moja praca polegała na stworzeniu "podwaliny pod zielony taras.. czyt. malutkiego trawniczka..
i tak
idę po kawę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia