szafirkowa budowa
Zaczęło się zasypywanie
Oczywiście głównym aktorem dzisiaj na budowie był Pan koparkowy. Na dzień dobry spóźnił się "tylko" godzinę. W pewnym momencie oczekiwania na niego zwątpiłem czy wogóle przyjedzie. Ale pojawił się ok. 17:00. I akcja pod kryptonimem "wielka zasypka" zaczęła się:
http://images29.fotosik.pl/188/7a2be8f5de3f89cfmed.jpg" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/188/7a2be8f5de3f89cfmed.jpg
Mozolnie posuwalismy się do przodu. Piasek z księżycowego pola szybko ubywał, natomiast w fundamentach przybywało go strasznie powoli. Efekt był taki, że kolejne pomieszczenia zapełniały się, ale piachu ciągle w nich było mało:
http://images34.fotosik.pl/202/b3fd702d9c0ee094med.jpg" rel="external nofollow">http://images34.fotosik.pl/202/b3fd702d9c0ee094med.jpg
W końcu ok. godziny 20:00 piasek sie skończył, a wraz z nim księżycvowe pole. Zostało po nim tylko pustynia. Nie tylko na budowie ale i w kasie. Za piasek zapłaciłem 1800 zł i co trzeba szykować kolejną kaskę. To chyba nigdy się nie skończy. Zawsze czegoś na budowie brakuje.
http://images27.fotosik.pl/187/9d25a5085946a65bmed.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/187/9d25a5085946a65bmed.jpg
Po chwili narady z Panem koparkowym chwyciłem za telefon, aby zamówić kolejną partię na rano. Dostawca piachu oczywiście skwitował, że roboty jest tak dużo, że nie wie czy wciśnie mnie gdzieś pomiędzy przyjęte już zamówienia. A wiąc tak naprawdę nie wiem czy na jutro ten piasek dojedzie. Zobaczymy ..
A oto efekt naszych zmagań. Jak widać poniżej są jeszcze braki, ale mam nadzieję, że szybko je nadrobimy.
http://images33.fotosik.pl/202/bae512a04348364bmed.jpg" rel="external nofollow">http://images33.fotosik.pl/202/bae512a04348364bmed.jpg
Wiecie co, chyba odbiłem sobie dzisiaj zabawy w piaskownicy za całe swoje dzieciństwo. I niestety wiem, że jutro, pojutrze i w sobotę ta zabawa będzie trwać.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia