szafirkowa budowa
Witam po króciutkiej przerwie w pisaniu.
W sobotę ekipa budowlana teraz zwac się powinna ekipa "ciesielskai" zaczęła prace nad więźbą dachową a ja z zonką i dzieciaczkami wybraliśmy się do Wrocławia za płytkami klinkierowymi na kominy. Wg internetu składy budowlane powinny być czynne - pierwszy z nich do 14:00 a drugi do 15:00. Lecz rzeczywistość okazała się inna. Do pierwszego zajechalismy o 13:30 i Pan powiedział, że właśnie zamknęli, natomiast drugi otwarty był do 14:00 i zaliczylismy w nim raptem 10 minut bez wielkiego efektu. Potem ruszyliśmy na castorame i obi - ale tam również niewielki wybór. Po powrocie do domu z niczym (a przepraszam kupiliśmy jedną płytke w castoramie za 0,37 zł) w celu przymierzenia na budowie do dachówki
http://images31.fotosik.pl/304/5ae89cc4ce4162b5med.jpg" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/304/5ae89cc4ce4162b5med.jpg
- niestety, nie pasowała
A to parę fotek co udało się ekipie cieślarskiej wykonać:
http://images29.fotosik.pl/239/39937d68681a23a2med.jpg" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/239/39937d68681a23a2med.jpg
Na zdjęciu widać jakby niewiele. Ale to złudny widok, większość krokwi była przycięta i przygotowana do montażu.
A w niedzielę usłyszałem od teścia, że parę krokwi i może coś jeszcze nie ma odpowiedniego wymiaru. Lekko sie załamałe, że będę musiał rozwikłać tą sprawę w tartaku. Więc poniedziałek będzie z tych "nie lubie poniedziałków".
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia