Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    173
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    177

szafirkowa budowa


wisnia

518 wyświetleń

piątek 03 lipca

Jak się okazało dzień ten był bardzo wyczerpujący. Od rana miałem meksyk w pracy a do tego musiałem załatwić transport na brakującą więźbę. Do godziny dwunastej jeszcze nic nie było wiadomo. Przez moment myślałem, że nic z tego. Ale chwilę po tym udało mi się znaleźć odpowiedni transport. O 12:30 szybki szus do tartaku a z tamtąd na budowę. Ponieważ nie mogłem się na dłużej urwać z pracy o pomoc poprosiłem ojca. Wsadziłem go do samochody załadowanego belkami na garaż do przecięta i wysłałem go do pobliskiego tartaku, a sam wróciłem do pracy. Akcja zakończyła się powodzeniem tzn. Dłuższe krokwie na dom wylądowały na budowie a chwilę później zjechały pocięte belki na garaż. A ja po pracy jeszcze dowiązłem naostrzoną piłę do drzewa. Jeszcze jak przeładowywaliśmy drzewo na budowie to wjechał samochód z dodatkowymi dachówkami od Pana "gaduły". Facet strasznie słowny. Miało być do soboty i było.

Budowlańcy w tym całym zamieszaniu podmurowali kominy. Jeden do końca a drugi do połowy. Podmurowali jeszcze szczyty, ale nie do końca bo przegonił ich deszcz.

W ten dzień nie robiłem zdjęć bo po pracy i całym tym zamieszaniu byłem padnięty.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...