Na całej połaci śnieg w Bieszczadach
Oryginalnie opublikowany 4.11.2009
Sypało...
Jak siedziałem w dole nad zbrojeniem (skręcam nad szalunkami, żeby nie trzeba było ludzi do targania) i w świetle czołówki kręciłem kolejne węzły, było chicho, śnieg wielkimi płatkami sypał, tak wielkimi aż było słychać ich "uderzenia" w kaptur...
... i tak byłem tam sam, w mordę... jak na wrześniowym szlaku w Bieszczadach. Dawno nie miałem tyle czasu na przemyślenie paru spraw... a niestety jest kilka
Szło dziś dużo lepiej niż przedwczoraj. Wiązanie już nie sprawia problemu. Są duże szanse, że w piątek skończę i w sobotę zaleję B20. Trzeba będzie trochę potem odczekać. Beton wiąże już bardzo powoli.
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.