szafirkowa budowa
Witam ponownie w kolejny weekend. Czas mija nieubłaganie a jak coś się robi to jakoś przyspiesza. Nawet nie zwróciłem uwagi, że mam juz ponad 10 000 wejść na mój dzienniczek.
DZIĘKUJĘ!
Ostatnio pisałem cosik na temat tynkowania kotłowni i muszę Wam powiedzieć, że dalej jest nie wesoło. Pożar związany z tym tematem troszkę przygasł ale do opanowania sytuacji jeszcze daleko. Teściu przełamał się i w sobotni poranek obrzucił zaprawą (tzw szpryc) jedną ściane. Tą na której w niedalekiej przyszłości ma stanąć kocioł i całe sterowanie. Chociaz tyle. Obiecał też, że w zbliżającym sie tygodniu wytynkuje ją.
Ja w tym czasie posprzątałem z przodu domu. Teraz pozostałości pustaków po murowaniu ścian sa poukłądane na paletach w miejscu gdzie nie będą wadzić. A styropian powędrował do środka domu. Zaczęłem go układać na posadzce. Najpierw góra. Tam położony jest już w sypialni, garderobie oraz pokojach. Jeszcze łazienka i korytarzyk i będzie z głowy. W łazience o tyle jest problem że pełno tam rur i ma pojawić sie podłogówka.
Natomiast na patrerze styropian na razie jest tylko w kuchni. Po niedzieli zabiorę się za pokój, salon i na końcu holl. W poniedziałek zamawiam akcesoria (rury, folię i tasmę brzegową) na podłogówkę. Mam zamiar ją do następnej niedzieli ułożyć. Jak stanie kocioł, wtedy dokończe tą całą instalację co. Mam juz pomysł jak to zrobić. Tylko zakupić stosowne materiały i do dzieła. Niestety łatwiej sie o tym pisze niż robi ale i to przeskoczymy. Dopiero jak si y tzm uporam zlece wykonanie wylewek. W tygodniu zrobi pare fotek i wkleje je do dzienniczka.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia