Ivonesca - dziennik budowy
20 października 2003
Podbitka powoli idzie do przodu. Ponieważ goście (2 szt ;-)robia tylko w soboty, ew. niedziele piorunującego tempa nie ma, ale efekty widać.
W związku z ta podbitką trzeba było obniżyć rurę od rynny, bo nie mieściła się teraz - zakupiłam w sobotę dodatkowe elementy - takie złączki i kawałek rury - mają z tego pokombinować tak, aby było dobrze.
Zawiozłam im to wszystko wczoraj rano i przy okazji dowiedałam się że zabrakło gwoździ pędem więc z powrotem do castoramy po gwoździe. Przy okazji "magicy" od podbitki poprosili mnie żeby kupić taki przyrząd do przycinania listewek pod kątem. Zakupiłam więc toto, co jak się okazuje ma nazwę "ucios drewniany" a jest całe z plastiku . Kto wymysla takie nazwy??
Elektryk miał byc w sobotę, ale niestety ani widu, ani słychu.....
A dzień odbioru przyłącza zbliża się wielkimi krokami...ma byc w przyszłym tygodniu....ciekawe czy zdąży wszystko dokończyć?
Kominiarz miał być u nas w sobotę, ale przełożył wizytę na środę...może to i lepiej....będziemy mieć szczęście i bank dołoży nam parę miedziaków na ogrzewanie?
Tak bym chciała skonczyc już te bankowe potyczki...w zeszły piątek ostatecznie zostały zebrane wszystkie dokumenty, wszystkie wnioski zostały podpisane, dom obfotografowany z każdej strony i w każdej dziurze.....pozostało tylko czekać...do 5 dni roboczych.....czyli pod koniec tygodnia powinno się wszystko wyjaśnić.....dlatego tak liczę na tego kominiarza
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia