Ivonesca - dziennik budowy
a więc i ciag dalszy....i dziś dopiero jest 4 a nie wiem co ja za omamy miałam że 4 napisałam wczoraj
środa, 3 czerwca, godz.12.30
spotkanie z gagatą - jadę sobie, tak jadę i myślę że może zajadę wreszcie do gagaty....co prawda nie umawiałam się, ale myślę...a zajadę....może akurat będzie....no i była ....pogadałysmy sobie tak jakbyśmy się znały nie wiadomo ile, a to było pierwsze potkanie twarzą w twarz .....a wszystko zaczęlo się od tego że kiedyś, oczywiście przez przypadek okazało się że gagata forumowa zna moją siostrę... świat jest mały...
godz.14.30
odbieram wyniki badań i "pozytywne" zaświadczenie do pracy
godz.15.00
melduję się w przedszkolu na uroczystości z okazji dnia mamy, taty i dziecka
godz.16.30
szybki zakup kwiatka i jadę na imieniny do dobrej koleżanki
godz. 20.00
mąż dzwoni czy ja jeszcze mieszkam w tym domu czy dziś nie będę nocować
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia