Ivonesca - dziennik budowy
22 lutego 2005
Pojawiły się półeczki w spiżarni....pojawiły się szafki w pralni....więc trzeba było zakupić gospodarczy zlew. Kupiliśmy taki najnormalniejszy emaliowany dwukomorowy. Do tego mieliśmy już wylewkę (leżała chyba więcej niz rok czekająć aż ją zamontujemy )....no i mamy wreszcie miejsce gdzie można umyć sobie ręce po przyjściu z ogrodu (tak już przyszłościowo piszę ).
Tydzień temu zawieźliśmy dzieciaczki w góry do babci....jak wracaliśmy zajrzeliśmy do paru sklepików , m.in. jakiś taki nowy salon z kominkami był. Moja połowica pooglądała i napaliła sie strasznie na obudowę (dla nie wtajemniczonych - sam wkład kominkowy mamy i użytkujemy od roku)...to już byłam zdziwiona bo pierwsze pieniądze jakie się miały nadarzyć miały być na ogrodzenie .....a jeszcze większe było moje zdziwienie jak powiedział że chce kominek taki prosty do samej góry ....do tej pory cały czas uważał że raczej taki kominek klasyczny ceglany ze skośną ścianką do góry...
Koniec końców umówieni właśnie jesteśmy że ekipa od kominków przyjedzie pomierzy u nas wszystko i przedstawi nam kilka rozwiązań - jeśli zdecydujemy się na któreś to OK, jeśli nie to dziękujemy i rozchodzimy się.
cd zakupów lutowych w następnym odcinku....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia