MILA w okolicach Poznania
Podsumowując stan do tej pory mogę śmiało stwierdzić, że wszystko nam odpowiada w naszej Mili. Przede wszystkim jesteśmy zadowoleni z wielkości pomieszczeń: mieszkając w 40m2 wydawało się, że salon 32m będzie niczym sala bankietowa ale po kilku odwiedzinach w innych domach okazało się, że 30m2 to tylko taki większy pokój i bynajmniej nie daje wrażenia jakiś wielkich przestrzeni. Tutaj jednak już wiem, że będzie OK
I jeszcze jedna rzecz dzisiaj:
pomimo tego, że każdy kto buduje po raz pierwszy przeżywa chyba każdą cegłę, najfajniejszy jednak moment na etapie stanu surowego to gdy przyjeżdża dachówka. A ponieważ nasza właśnie dotarła do hurtowni wybraliśmy się do Gniezna, żeby ją obejrzeć i oto co przywieźliśmy:
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img66.imageshack.us/img66/9233/img9306xy1.jpg
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img57.imageshack.us/img57/4595/img9317yg6.jpg
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img81.imageshack.us/img81/2749/img9311hx7.jpg
Jest to Koramic E32 - kasztan. O kosztach i kulisach wyboru niebawem.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia