Pomimo tego, że jestem wielkim fanem drewna w domu, wokół domu itd zawsze byłem przeciwnikiem drewnianych okien. Nasłuchałem i naczytałem się, ile problemów różni ludzie mieli z gnijącymi, wypaczającymi się oknami. Poza tym zawsze zniechęcała mnie perspektywa konserwacji i dbania o drewniane okna. Żona była również wielkim wrogiem drewnianych okien więc w tym aspekcie budowlanym zgadzaliśmy się całkowicie.

Tyle przekonań. Jedna wizyta w sklepie Urzędowskiego i dbanie i konserwacja przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. TO NAM SIĘ PODOBA! Co w takim razie z CENĄ?

Nieświadomi ile to może kosztować wybraliśmy do wyceny najdroższe okna dębowe. Po paru dniach otrzymaliśmy wycenę i ............ już wiemy: będą okna drewniane. Dla porównania odwiedziliśmy również inne salony z oknami drewnianymi. Oto wyceny

Urzędowski : ok 16tyś (dąb profil soft-line)

Urzędowski: ok . 21tyś (dąb galux oro (szybaU=0,5 W/m2K)

Sokółka: 12.858,95 + VAT (sosna)

Sokółka 13.674,51 + VAT(meranti)

Sokólka 20.154,31 + VAT (dąb)

MS Okna 12300 +VAT (meranti)

W ostatnim numerze muratora wyczytałem, że okna drewniane powinny być montowane po wszystkich pracach mokrych wewnątrz. teraz się zastanawiamy skoro mamy najpierw tynkować a przedtem zrobić instalacje i to wszystko bez okien, jak uchronić się przed kradzieżą?