MILA w okolicach Poznania
Dach został zakryty w samą porę. Wczoraj wieczorem przeszła burza i popadało intensywnie choć krótko. A ja po raz pierwszy mogłem schować się pod dachem:)))
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img257.imageshack.us/img257/1112/img9863im9.jpg
Zlikwidowałem wreszcie stemple podtrzymujące wieniec w oknach i widać już jakie duże będą okna. Wszyscy się dziwią czemu nie mamy nadproży i jakim cudem te klocki się trzymają. Ja też się dziwiłem ale KB zapewnia, że tak jest dobrze i nic nie spadnie.
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img257.imageshack.us/img257/2941/img9879sb1.jpg
Co do okien: wydawało nam się, że w pomieszczeniach o wielkości 15m2 jedno okno 150x150 będzie zupełnie wystarczające. Teraz wydaje się nam, że w pokojach od lasu jest zdecydowanie za ciemno a w całym domu będzie bardzo romantycznie;)
Dzisiaj robiliśmy wielkie sprzątanie. Moja rola polegała na przenoszeniu cięższych rzeczy z wielu miejsc na jedno, żona zamiatała dziesiątki kg kurzu, trocin, gruzu. Efekt finalny wg mnie zadowalający ale po 6h sprzątania już nie miałem ochoty robić zdjęć.
Jutro czas na rekreację. W poniedziałek dachówka
I jeszcze jedno: cały czas zastanawiamy się co dalej.... Czy kontynuować budowę, czy zostawić dom, żeby postał przez zimę. Większość radzi zostawić i wznowić prace wiosną. Nam szkoda czasu i pogody. Ważnym argumentem za pierwszym rozwiązaniem jest brak prądu i pomimo podpisanej umowy, niepewny termin, kiedy zostanie podłączony. Mam nadzieję, że tak jak do tej pory rozwiązanie nasunie się samo....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia