MILA w okolicach Poznania
Zostało nam tylko 9 dni do przeprowadzki
Mała dygresja niebudowlana: koty już na kartonach;))
http://img24.imageshack.us/my.php?image=img1780i.jpg" rel="external nofollow">http://img24.imageshack.us/img24/539/img1780i.jpg
Na budowie potykały się o siebie dzisiaj 3 ekipy Panowie od wykończeniówki zakładali i malowali tapety na sufitach (żeby nie było później widać pęknięć na styku płyt G-K), oraz wieszali pozostałe elementy łazienek.
http://img13.imageshack.us/my.php?image=img1783k.jpg" rel="external nofollow">http://img13.imageshack.us/img13/7623/img1783k.jpg
http://img15.imageshack.us/my.php?image=img1782n.jpg" rel="external nofollow">http://img15.imageshack.us/img15/9026/img1782n.jpg
Denerwowali się na elektryków, którzy montowali gniazdka i włączniki i ciągle wyłączali im prąd. Tu muszę wyjaśnić, iż szef elektryków zadzwonił do mnie we wtorek rano i przeprosił za piątkowy brak odzewu. Umówił się na środę i czwartek i faktycznie, pojawił się dzisiaj z pomocnikami na budowie zabierając się żwawo za pstryczki. Nie mam więc pretensji - elektryka będzie na czas:)
No i oczywiście montuje się kuchnia. Panowie montowali dzisiaj od 13:00 do 20:00 i zapowiedzieli się jeszcze na przynajmniej 1 bądź naawet dwa dni. Zapowiada się ciekawie. Na razie tylko mały fragment: (kolor przekłamany przez flash)
http://img16.imageshack.us/my.php?image=img1789r.jpg" rel="external nofollow">http://img16.imageshack.us/img16/5223/img1789r.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia