Tu na razie jest ściernisko, ale będzie...
Zaczynam rozumieć jak działa tzw. "odpowiedzialność" na budowie, mam nadzieję, że nie za późno. Oto przykładowy dialog z wczoraj:
Murarz: Te przestrzenne zbrojenia ścian szczytowych są bez sensu. Są tacy co w ogóle tego nie zbroją. Ja daję dwa pręty i jeszcze nikomu się nic nie stało.Kierownik: Ja też daję dwa pręty i to rzeczywiście wystarcza w zupełności.
Inwestor, czyli ja: Wpisze mi Pan to do dziennika budowy?
Kierownik (do murarza): Proszę zrobić zbrojenie przestrzenne.
Inna sprawa, że słyszałem historię o projektancie, który wpisywał w projekty więźby wymaganie klasy drewna C50 istniejejącej podobno tylko w książkach. Mógł się czuć całkowicie bezpiecznie - na pewno nikt nie dotrzymał tego warunku podczas realizacji. Ja mam wpisane C30 i może powinienem spytać konstruktora, czy jednak nie mogłoby być C24?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia