Pierwszy dom III-Małgosia i Michał
Dzisiaj korzystajac z dnai wolnego od pracy,zadzwonilem sobie do szwagra mojego wujka,ktory ma firme budowlana.Facet pochodzi z Kaszub,wiec pomyslalem sobie,ze a nuz widelec,mozna sprobowac.
No wiec wyliczenia podaly kwote 40 tysiecy zlotych,ale oczywiscie to kwota za stary rok,w tym roku prawdopodobnie bedzie to 20% w gore.
Czyli jakies 45-48 tys. za lawy i sciany fundamentowe,sciany parteru,strop,sciany poddasza,dach plus jednokrotne krycie papa,aha bez kopania wykopu pod fundament.
Ale ja sie nie zalamuje, troche moze zona.
W kazdym razie caly czas licze na znajomego ojca.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia