Dom z widokiem?
Jako baba (wcale się nie obrażam na to określenie, bo co "kurczę blade", przecież chłopem nie jestem), pominęłam w opisie kilka nieistotnych i prozaicznych szczegółów technicznych.
Telefon przestał działać wczesną wiosną, bo sąsiad podczas prac polowych wyorał kabel. TP S.A. kazała sobie mimo wszystko płacić (całe 35 zł miesięcznie abonamentu!), ale nie dałam się krwiopijcom , bo czy to moja wina, że zamiast wzdłuż drogi, poprowadzili kable na skróty, przez pole i w dodatku tak płytko?
Budynki gospodarcze kryte były eternitem i podczas silniejszego wiatru pospadało toto z dachu (strach się bać).
Kafelki nie chciały się trzymać na ścianach i odpadały razem z tynkiem. Majster-kafelkarz wymyślił, żeby powyklejać ściany karton-gipsem i dopiero na to glazura. Działało, ale miałam wrażenie, że to straszna prowizorka.
Zaprawa do murowania była chyba w 90% z piasku, bo przy próbie przywieszania szafek w kuchni, czy karniszy wszystko się wykruszało.
Pierwszy odcinek (ok.1,5 m) komina wentylacyjnego do łazienki był poziomy. To i tak lepiej, niż w moim domu rodzinnym, gdzie wentylacja łazienki odbywała się przez wykutą na wylot, przez mojego śp. Ojca, dziurę w ścianie.
Skropliny z komina odprowadzane były taką zmyślnie zamontowaną rurką wprost na środek podłogi w kuchni. Inna sprawa, że komin nie czyszczony od 15 lat i jeszcze popiół z czasów opalania węglem się gdzieś ostał.
Trzeba jednak oddać sprawiedliwość ekipie remontującej dom, bo nigdzie ni śladu wilgoci, czy grzyba, Zrobiona izolacja pionowa i pozioma fundamentów i jeszcze drenaż wokół domu z odprowadzeniem deszczówki do studni. Podłoga na gruncie ocieplona, więźba dachowa wymieniona i dachówka też. Bardzo to był kosztowny remont, a jeszcze pewnie pochłonłąby sporo funduszy.
Tak więc nigdy więcej starego domu.
A gdzie ten widok?, ktoś może zapytać. A był, był. Przez malutkie okienko na stryszku, jak liście z drzew poopadały, można było dojrzeć prześwitującą taflę jeziora, w odległości circa 1,5 km.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia