Dom z widokiem?
I skończyłam na tym, że po sprzedaży domu, uzbrojeni w mapę w skali 1:15 000, wyruszyliśmy w teren.
Przez 9 miesięcy każdą wolną chwilę poświęcaliśmy na te wycieczki. W zasadzie nie potrzebna była inwestycja w mapy, bo po pobieżnym rozejrzeniu się w okolicy, braliśmy pod uwagę tylko jedną lokalizację - Puszczykówko.
Niestety nie wypatrzyliśmy nic, co odpowiadałoby nam zarówno pod względem powierzchni (miało być ok. 2500 m kw.), jak i ceny . Po ok. 4 miesiącach szukania, byliśmy tak zdesperowani, że zaczęliśmy interesować się działkami przy samych torach kolejowych.
Aż znaleźliśmy urocze miejsce: działka z widokiem Wartę, uzbrojona, blisko komunikacji i szkoły, dojazd asfaltowy. Po powrocie do domu dopadły nas wątpliwości, bo kształt działki jakiś nieokreślony (niby trapez, niby wycinek koła ), bo ulica bardzo ruchliwa, bo obok parking dla autokarów, bo urokliwe miejsce pełne pamiątek po biesiadujących turystach... I w dodatku nasze marzenia co do powierzchni zderzyły się z brutalną rzeczywistością. Nagle uzmysłowiliśmy sobie, że w ciągu miesiąca nie uda nam się wygrać w totka !
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia