Dom z widokiem?
Dostaliśmy warunki przyłączenia do sieci elektroenergetycznej i projekt umowy o przyłączenie do sieci. Wiem, bo przeczytałam w nagłówkach pism. I to jest chyba wszystko co z tych pism zrozumiałam (no, może jeszcze własne nazwisko i adres ). Bo czy można pisać do normalnych ludzi: "...linię kablową YAKY 4x120 mm2z istniejącej linii napowietrznej do projektowanej szafki kablowej SKV-1/3... mufę odgałęźną na projektowanej linii kablowej n.n." i liczyć na to, że owi normalni ludzie będą wiedzieli o co chodzi?
Zadzwoniłam czem prędzej do Przemiłej Pani w ZE i okazało się, że nie muszę się niczym martwić, ani tym bardziej nic rozumieć, bo to zmartwienie projektanta sieci. Moim zadaniem jest podpisanie umowy, wpłacenie zaliczki i ewentualnie 899zł netto za montaż szafki, i czekanie ok. 10 miesięcy .
Wiedziałam, że z tym terminem, to jakaś podpucha. Miało być w terminie dla mnie dogodnym, czyli w marcu 2006, a tu 10 miesięcy .
To oznacza, że prąd na budowę trzeba będzie kombinować jakiś tymczasowy. Eh, życie...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia