Dom z widokiem?
W przeciwieństwie do mnie, Panom Ekipie wraz z Kierownikiem Budowy brakujące ławy nie spędzają snu z powiek. Beton i tak już związał na amen, więc odłożyli kucie i zajęli się wyrównywaniem tych ław, które są.
Ponieważ piękna letnia pogoda nas nie opuszcza , a ja poruszam się komunikacją miejską (w dodatku z dzieckiem, bo opiekunka na wakacjach - niektórym to dobrze ), więc budowy nie odwiedziłam już dwa dni. Za to Mąż jeździ tam przed pracą i po pracy, i dokumentuje. Wczoraj udokumentował ławy równiótkie jak stół:
Ale wrócił nieco podłamany, bo "jakiś mały ten dom". He, he... tak to jest, jak się Forum czyta tylko po łebkach . Ja już wiem, że to tylko złudzenie apteczne (jak mawiała pewna znajoma mojej Mamy) po wylaniu ław :) .
A dziś jeszcze jedna niespodzianka:
Pierwsza ściana fundamentowa . W dodatku z przepustem .
Ponieważ wyszliśmy już z ziemi, na działce pojawiła się piękna żółta tablica, wypełniona własnoręcznie przez Inwestorkę. Teraz to już prawdziwa budowa .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia