Dom z widokiem?
No i podoba mi się .
Panowie Ekipa, po reprymendzie otrzymanej ode mnie, mieli jeszcze tego samego dnia przeprawę z Kierownikiem Budowy, a później z własnym szefem. W rezultacie prace ruszyły we właściwym kierunku, a Majstry jakieś bardziej komunikatywne (trudne słowo ) się porobiły. Nie jestem już dla nich Babom, co to się w książkach bzdur naczytała. Nie będę ich jednak za bardzo chwalić, żeby nie zapeszyć.
Wczoraj ściany fundamentowe wyglądały tak:
W najwyższym punkcie mają ponad 1,5 metra ponad poziom ławy (spadek terenu):
Majątek wydamy na piasek do zasypywania .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia