Dziennik Alicjanki
LIPIEC (nowe rozwiązania, nowe zdjęcia)
Na stronie http://foto.onet.pl/albumy/" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/albumy/ (zaznaczyć okienko "w tytułach" i napisać "mój dom")są nowe zdjęcia po tynkowaniu płytami GK i z częściowo zrobioną łazienką. Niestety są one wymieszane ze starymi, bo na tej stronie kolejność nie jest regulowana.
Prace wspaniałej siódemki dobiegają końca, a wraz z nimi nasze ustalenia dotyczące wykończenia.
Zależało mi żeby podbitka była jasna i żebym nie miała z nią kłopotu (bejcowanie itp), a także chciałam żeby wentylacja poddasza nie była pobożnym życzeniem. Wybraliśmy zatem siding. Oczywiście kwestia asortymentu sidingu na podbitki w kwestii koloru jest żadna. W końcu zostaliśmy przy białej, co do której nie jestem przekonana, ponieważ ściany mają mieć kolor bardzo jasnego beżu (w zasadzie złamana beżem biel). I nie wiem jak taka ściana będzie grała z białą podbitką. Ci co taką podbitkę mają, mówią że będzie ten kolor odbijać i upodobni się do ścian.
Druga kwestia to klinkierowe płytki na parapety zewnętrzne. Wokół W-wy króluje jeden producent (Przysucha), oferujący tylko jeden kolor (szkliwiony rudo-brąz) który nam nawet pasuje. Nie chciałabym być jednak w potrzebie kupienia np płytek grafitowych... Na pewno kogoś bym wtedy pogryzła! Oczywiście jak już kupiliśmy te płytki Przysuchy, to szukając wzorów do dużej łazienki znaleźliśmy płytki parapetowe w innych kolorach, ale KOSZMARRRNIE drogie. Faktem jest że siedziały tam sobie bardzo cichutko w całym tym czasie gdy my lataliśmy jak z pęcherzem i to całkiem blisko od naszej budowy.
Siedmiu wspaniałych zaproponowało nam ciekawe rozwiązanie na podłogę garażu (oszczędzimy przy tym trochę kasy). Zamiast wylewki betonowej na styropianie 30ce, zrobimy podsypkę z piasku wymieszanego z cementem i na tym ułożymy kostkę betonową (oczywiście pod spodem jest już wylewka "zerowa" a na nią pójdzie folia). Ponieważ opaska wokół domu też ma być z kostki betonowej, to te dwie płaszczyzny będą się bardzo łagodnie przenikać. Tylko poziom podłogi w garażu, będzie odpowiednio wyżej, ale przejście poziomów też będzie łagodny. Podobne rozwiązanie proponują nam zrobić na naszym zadaszonym tarasie. Wtedy z kostki zrobilibyśmy również schody do ogrodu, które będą szły łukiem i będą szerokie i wygodne, bo sam taras ogród i schodzenie do niego ma być przyjemnością (na razie ogród jest śmietniskiem jak widać na zdjęciu).
Zamontowano nam też drzwi garażowe, segmentowane, brązowe, ocieplone Hormana. Marek jest zachwycony, ja mam kilka rzeczy w tym domu które bardziej mi się podobają. No i póki nie ma ostatecznej wysokości podłogi w garażu - nie mogę dosięgnąć do uchwytu bramy gdy ona jest podniesiona. No ale taki już los "kieszonkowców" (czyt. kurdupli ).
Płytki podłogowe na cały parter z polskiej firmy zostały zamienione hiszpańskimi http://www.alcorense.com.pl/pl/paviment/301x301/aragon.htm" rel="external nofollow">http://www.alcorense.com.pl/pl/paviment/301x301/aragon.htm
W rzeczywistości są one jaśniejsze i bardzie beżowe niż bordowe. Jest to terakota, 4 klasa ścieralności, 125mm gruba (!!!) twarda jak kopyto diabła. No i cena: 39zł za m2 ( za płytkę 30x30) mówi sama za siebie. Mnie się bardzo podoba, mam tylko niewielkie obawy w związku z tym, że jest ona lekko chropowata. Tak więc będzie w tych nierównościach zbierać piasek. Ale poprzednio wybrana (Pietra Cynober Polcoloritu) była dość mocno ścięta na brzegach, więc miała mieć głębokie fugi. Efekt czystościowy byłby więc podobny.
W dużej łazience mamy zabudować całą przestrzeń pod umywalkami płytą Wedi, tak więc wybierzemy dwie umywalki blatowe Roca lub Koło i do tego ubikację i bidet podwieszany. Nie jestem tylko pewna czy mam szukać bidetu z deską lub klapą czy też poprzestać na otwartym. Chętnie dowiedziałabym się opinii kogoś, kto już przetestował kwestię bidetu. Płytki też myślę że mam wybrane - seria Opta Opoczna. Nie chce mi się już szukać a te są jasne a zarazem ciepłe i powinny ładnie wyglądać. No a poza tym zdecydowało o nich nasze wieczne utrapienie: cena.
Do pomieszczenia gospodarczego jedziemy właśnie kupić w Castoramie umywalkę "przemysłową", czyli taką głębszą wanienkę z niby-tarą na boku. Będzie to służyć do ewentualnego namaczania, a tuż obok będzie pralka. W tymże pomieszczeniu będą też kafelki na ścianach kupione w Platformie za 19zł za m2. Bardzo ładne jasno beżowe. Na podłodze będzie tam to samo co w całej części dziennej, z uwagi na to że żeby tam położyć inne płytki musielibyśmy nadlewać podłogę o te 7mm różnicy między grubościami standardowej płytki i tej hiszpańskiej terakoty.
No i kolejna zmiana to wykusze. Marek zaczął znowu liczyć pieniądze, wyrwawszy się z szoku po-kredytowego bogactwa. W związku z tym wykończone będą tą samą terakotą co podłoga a nie marmurem. Moja nadzieja na granitowy blat do kuchni powoli umiera pod brzemieniem rzeczywistości finansowej. Ale pomarzyć sobie wolno.
Dwie wyceny mebli kuchennych z MDFu wyszły podobnie 7-8 tys zł. Za meble drewniane Red Balck White zażyczył sobie ok 10 tys, plus koszty koszów, relingów i sprzętu.
Niby już bliżej niż dalej, ale wciąż jeszcze dalej niż bliżej. Kafelkarz idzie nam na urlop, parkieciarz może przyjść dopiero w drugiej połowie września. I tak termin przeprowadzki przesuwa się na październik a EM już u siebie mieszka... No i ciągle nie rozwiązana jest kwestia wody, której miasto nie chce nam w tym roku doprowadzić, a nasza studnia nie wiadomo czy wydoli.
Zatem ahoj całej budującej braci, lecę na zakupy!
cdn
[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Alicjanka dnia 2002-07-30 16:30 ]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia