Dom z widokiem?
Po wielkich bojach i 10 dniach oczekiwania przyjechało właściwe okno połaciowe do górnej łazienki. Przy okazji Pan z hurtowni dachowej wspiął się na szczyt beznadziejności, każąc mi po raz kolejny za nie zapłacić . Nie trafił z tą propozycją na mój dobry humor i potraktowany wiązanką słów powszechnie uważanych za obelżywe, szybko się z propozycji wycofał.
Tak więc mamy już wszystkie dwa okna od strony północnej (daszek nad garażem będzie można dokończyć dopiero po zrobieniu elewacji):
http://lh5.ggpht.com/_06HbgcWgLZE/Sam7Gk4tPGI/AAAAAAAAAo4/57DbR7ixyIw/s400/24dbf57798efdfdc.jpg
A od frontu już tylko wstawienie okna i zapełnienie dachówką miejsc po "schodkach" zostawionych specjalnie dla śmiałka, który będzie układał gąsiory na kalenicy:
http://lh3.ggpht.com/_06HbgcWgLZE/Sam7GvOHCnI/AAAAAAAAApA/UtN0YpCAgFQ/s400/3a61723e62c86fd9.jpg
W tym tygodniu musi być koniec, bo Pan do Tynków Wewnętrznych chce zaczynać, a boi się pracować w obecności Dekarzy (hmmm, wcale nie wyglądają groźnie).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia