Mój nowy domek
No i poszło :)
Najpierw geodeta i wyznaczenie zarysu budynku.
Zciągnięcie humusu i ponownie geodeta już pożądnie wyznaczył obrys budynku.
Okazało się że mam przesunięty słupek geodezyjny. Trochę nabroiła ekipa od wody która robiła wczesniej wprowadzenia wody na działkę.
Wystartowałam sprawnie i bez bólu.
Najpierw szambo, a potem płyta fundamentowa zamiast tego całego bałaganu z wykopami, fundamentami i izlolacjami.
Mój dom będzie "prawie" pasywny :)
Tydzień i fundament z ogrzewaniem podłogowym gotowym.
Zobaczymy co dalej...
A poniżej zdjęcia:
Pierwszy etap:
- usunięcie humusu
- nawiezienie pospółki
- niwelacja podłoża
- utwardzenie podłoża
- ułożenie zarysów płyty
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/134/2da04a0f77df2cfcmed.jpg
potem kanaliza
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/139/72cfa0030bcaaffcmed.jpg
i przejścia na wodę, prąd itp
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/134/3217f1956d0d5c49med.jpg
a tu już ułożony stropian 20 cm i pierwsza warstwa siatki zbrojeniaoraz narysowane ściany wew
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/138/ae5cee6a07e3bd0cmed.jpg
i podłogówka
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/134/3e795fb3ecf4cdd3med.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia