Nasz domek czyli Cedryka budowanie
Wiem, wiem zaniedbałam dziennik i forum :) ale przez ostatni miesiąc miałam naprawdę mało czasu. Musiałam coś pilnie zrobić i na forum już nie starczało czasu. Teraz wracam i będę wszystko dokładnie pisać, a będzie co, bo...
DNIA 14.04.2009 CZYLI DZIŚ :) ZŁOŻYŁAM WNIOSEK O POZWOLENIE NA BUDOWĘ
Czyż to nie jest dobra wiadomość
W piątek dostaliśmy niespodziewany telefon o godzinie 15.00 z wiadomością, że jeżeli zdążymy na 16.00 do architekta to projekt możemy brać do domu. No jak mieliśmy nie zdążyć. Oczywiście popędziliśmy do biura, omówiliśmy wszystko, wypisaliśmy wnioski i zabraliśmy projekty
Święta zatem mieliśmy udane.
Dziś wniosek złożyłam. Za 2 tygodnie mam zadzwonić z zapytaniem o inspektora. Wtedy wyjaśni się jak długo będziemy czekać. Podobno jest teraz mnóstwo wniosków ale miejmy nadzieję, że nie dłużej niż miesiąc :)
Po rozmowie z naszym architektem wyszło, że jednak nie obniżamy ścianki kolankowej, która okazała się wcale nie taka wysoka i tu, w tym miejscu należą się
PRZEPROSINY NADII, KTÓRA TO NAM WCZEŚNIEJ TŁUMACZYŁA ALE NAM JAKIMŚ DZIWNYM TRAFEM WYCHODZIŁY INNE WYMIARY NIŻ IM. NADIA, SORY, MIELIŚCIE RACJĘ - ZATEM ŚCIANKA ZOSTAJE
Przy okazji okna też ale może zbiorę się i napiszę osobny post ze zmianami :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia