Nasz domek czyli Cedryka budowanie
No to lecimy dalej.
Mąż rozmawiał z budowlańcami i im wszystko się teraz wali. Mówią, że mlei poumawiane budowy wcześniej i każdy przeciągał, a teraz każdy chce zaczynać. My też
Powiedzieli, że mogą przyjść pod koniec maja.
Czyli mimo PnB tak szybko nie zaczniemy, choć jak to wszystko policzyć...
pozwolenie za tydzień, to już koniec kwietnia, wtedy 2 tygodnie czekania to już połowa maja, potem geodeta, wykop i zanim się obejrzymy będzie prawie czerwiec.
Modlę się, by tylko zacząć wiosną, bo to tak fajnie brzmi
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia