Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    58
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    118

Nasz domek czyli Cedryka budowanie


monikaa13

827 wyświetleń

Witam po długiej przerwie.

 

 


Niestety nie mam dobrych wieści. Co gorsza mam złe.

 


Jestem już na granicy załamania nerwowego. Nie wiem co robić. Psychicznie nie wytrzymuje.

 


Pozwolenie oczywiście, jak zgadliście, jeszcze nie ma. To jest jakiś kosmos. Najpierw brakło paru podpisów. Teraz podobno zagubił się gdzieś plan zagospodarowania. Pani nie może go znaleźć. Uwzięli się na nas czy jak? Wytłumaczcie mi to, bo mi się to nie mieści w głowie.

 


Na PnB czekamy już ponad 6 tygodni. Ekipa umówiona na koniec maja i dupa...

 


Niedługo chyba nas oleją i sami z nas zrezygnują.

 

 


Ale pojawił się o wiele gorszy problem.

 


Okazało się, że w 2007 roku powstał nowy plan zagospodarowania z dużymi zmianami. Do okapu np. musi być 3,6m. Ja nie mogę się doliczyć ile my mamy

 

 


NADIA RATUJ! ILE JEST DO OKAPU!?

 

 


Jeżeli wyjdzie więcej projekt wraca do architekta, nie wiemy teraz czy do tego samego czy można do innego, bo przecież ten nasz będzie to robił następne pół roku

 

 


Nastepna sprawa. Okazuje się, że w nowym planie jest zapisane, że dachówka może być tylko czerwona - PORAŻKA!!! My mamy grafitową, taką chciałam i o takiej marzyłam. Teraz nie dość, że trzeba to zmienić to jeszcze będziemy mieszkać w domu, który nam się nie podoba.

 

 


Do tego dochodzą stare dylematy, działka na wzniesieniu, glina, dwa domy dalej osiedle bloków.

 

 


Wcześniej dużo myślałam ale teraz już nie wiem co robić. Chciałabym sprzedać tę działkę i kupić normalną, ładną bez problemów. W jakiejś spokojnej okolicy bez bloków. Ale to znowu problem z dzieckiem, z dojazdem. W mieście drożyzna na maksa. Raczej zostają pobliskie wioski ale ja zawsze myslalam, że można mieszkać wszędzie ale na wiosce nie. Co tam robić? Porażka mówię wam.

 

 


Poza tym tu mamy już opłacony prąd - właśnie ciągną ale nawet nie można się cieszyć, bo inne problemy. Mamy wydane kasę na gruz na drogę. Mamy adaptację, może trochę złą się okaże ale jednak.

 

 


Poradzcie drodzy forumowicze co robić, co robić, bo nie wiem jak wytzrymam to dalej.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...