Dziennik budowy Moniki i Maćka czyli spotkanie z SALSĄ
W końcu mamy troszkę czasu, aby powklejać zdjęcia - zima przyszła, zasypało, więc narazie na budowie nic się nie dzieje. Tak jakoś dziwnie brzmi ta BUDOWA, to już prawie dom! Tynki schną, mężuś już nie może się doczekać, przykleił papę na podłogach, położył styropian w pokojach na górze, podłączył piecyk i pali tam codziennie. Wczoraj nawet powtykał wełnę, żeby wiatr nie wiał nam w domku. Dzisiaj poszliśmy tam na spacerek i muszę przyznać, że nie jest nawet bardzo zimno wewnątrz.
http://images34.fotosik.pl/405/cd72365d1799d8e7.jpg
http://images33.fotosik.pl/411/46181edbe5d08c9e.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images32.fotosik.pl/405/bb507ef45d464cb5.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images33.fotosik.pl/411/a907ab5ebc2d4045.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia